Najmilsze obowiązki rodziców
Mam dziecko w szkole i będę się starać,
zawsze pamiętać:
By pytać je codziennie, jak mu się powiodło w szkole.
Słuchać uważnie o czym mówi, kiedy ma problemy i
śmiać się szczerze, kiedy jest rozradowane .
Cieszyć się ze wszystkich dobrych spraw, którymi ze
mną się dzieli, martwić pomyłkami, pamiętając jednak,
że każdy uczy się na błędach.
Zachęcać je by było sobą i oczekiwać od niego tego,
co w nim najlepsze.
Przytulać je często, co najmniej raz dziennie, nawet jeżeli
jest już duże.
Uważać za najwspanialsze dziecko w świecie, powiedzieć
mu o tym i w ten sposób traktować.
Przyłączyć się do niego kiedy czyta, moje działania
przemawiają do niego bardziej niż to, co mówię czy nakazuję.
Rozwiesić jego prace ręczne, rysunki, teksty, wypracowania
i fotografie – aby wszyscy w rodzinie cieszyli się nimi wspólnie.
Nie krytykować! Zauważać jego drobne, małe osiągnięcia.
Często pytać jego nauczycieli i trenera jak sobie radzi w szkole.
Zapomnieć o zmartwieniach osoby dorosłej, odprężyć
się i cieszyć jego dzieciństwem, pamiętając, że szybko mijają
te lata kiedy ono jest małym dzieckiem.
Pamiętać, że jestem jedną z ważniejszych osób w jego życiu,
że moje cechy, mój charakter są dla niego wzorem, które może
potem naśladować.
Zawsze mieć w pamięci, że razem idziemy przez życie i że moje
dziecko jest dla mnie unikalnym darem Boga.